Job shadowing w La Madeleine we Francji

 

W dniach od 19 do 23 września nasi nauczyciele - Renata Bartoś oraz Krzysztof Brom biorą udział w międzynarodowej wymianie w szkole Lycée Valentine Labbé w La Madeleine obok Lille (północno-wschodnia część Francji).

Szkoła ta stanowi zespół łączący szkołę ogólnokształcącą, szkołę kształcącą zawodowo oraz szkołę licencjacką, na której studenci mogą realizować przedmioty typowo uniwersyteckie, głównie z zakresu biotechnologii, mikrobiologii, inżynierii genetycznej🧬i ochrony zdrowia.

Nasi nauczyciele do tej pory brali udział w zajęciach z języka angielskiego, biologii, zajęciach laboratoryjnych oraz w zajęciach z zakresu socjologii. Dodatkowo zapoznali się ze sposobem funkcjonowania szkół francuskich oraz z obecnymi tam rozwiązaniami. Wszystko odbywa się w świetnych nastrojach i w doborowym towarzystwie







 

Relacja dr Krzysztofa Broma

 

W dniach od 19 do 23 września uczestniczyłem w wymianie typu job-shadowing w szkole Lycée Valentine Labbé znajdującej się w mieście La Madeleine. Podczas pobytu poznawałem zasady funkcjonowania i organizacji szkolnictwa publicznego we Francji, poznawałem techniki wykorzystywane przez tamtejszych nauczycieli podczas prowadzenia zajęć lekcyjnych i zasady współpracy na linii nauczyciel-uczeń i nauczyciel-dyrektor.

System francuskiego szkolnictwa znacznie różni się od naszego systemu polskiego. Można jednak odnaleźć elementy, których zaaplikowanie w naszej szkole pozwoli na szybszą i efektywniejszą naukę uczniów. We Francji duży nacisk kładzie się na samodzielność ucznia oraz rozwijanie jego umiejętności w zakresie wyszukiwania informacji z różnorodnych źródeł i na ich podstawie tworzenia własnych wytworów. Uczniowie zazwyczaj pracują w parach lub w grupach. Duży nacisk kładzie się na naukę umiejętności praktycznych, np. takich, które w przyszłości mogą uczniowie wykorzystać w pracy w różnego rodzaju laboratoriach, instytutach badawczych, zakładach produkcyjnych i w ośrodkach zdrowia. Jako nauczyciel biologii głównie wizytowałem lekcje laboratoryjne związane z mikrobiologią, biotechnologią, biochemią, ochroną zdrowia i biologią ogólną. Uczniowie sami wykonywali eksperymenty na podstawie instrukcji podanych przez nauczyciela, a o pomoc prosili tylko w momencie pojawienia się problemów lub wątpliwości. Mieli dużą swobodę w wyborze sposobu wykonania zadania.

Poza typowymi lekcjami uczestniczyłem również w aktywnościach społecznych i kulturowych różnego rodzaju. Były to spotkania w kadrą, z osobami odpowiedzialnymi za zarządzanie szkołą, z dyrekcją, wycieczki piesze oraz spotkania integracyjne. Dodatkowo zwiedzałem miasto Lille jako turysta.

Udział w tego typu wymianie był niewątpliwie dla mnie wspaniałym przeżyciem. Dużo zobaczyłem, wiele rzeczy zrobiło na mnie pozytywne wrażenie, dużo rzeczy też zamierzam wprowadzić w trakcie prowadzenia własnych zajęć w naszej szkole. Mam nadzieję, że w przyszłości będę mógł wziąć udział w podobnej wymianie.







Relacja pani Renaty Bartoś

 

W ramach wymiany job shadowing gościłam w dniach 19-23 września w szkole Lycee Valentine Labbe w La Madeleine, niedaleko francuskiego miasta Lille.

Szkoła okazała się całym kompleksem szkolnym, składającym się z kilku budynków, z których trzy używane są do prowadzenia zajęć dydaktycznych (czwarty, najbardziej okazały, w budowie), pozostałe to budynek administracyjny, internat dla uczniów, ponadto budynek mieszczący ogromną stołówkę, z której codziennie korzystają liczni uczniowie i nauczyciele, a także rozbudowaną bibliotekę oraz pomieszczenia do użytku nauczycieli. Te ostatnie zrobiły na mnie niemałe wrażenie, gdyż okazało się, że do dyspozycji nauczycieli pozostaje wiele osobnych pomieszczeń, w tym między innymi, dwa wyposażone w sumie w kilkanaście nowoczesnych stanowisk komputerowych, duże pomieszczenie z sześcioma kopiarkami wysokiej klasy, a także niewielki pokoik do rozmów w cztery oczy oraz duża sala wypoczynkowa z aneksem kuchennym i, oczywiście, stołem konferencyjnym.

Cały tydzień wypełniły mi zajęcia zorganizowane przez francuskich nauczycieli. Braliśmy udział w różnych zajęciach z uczniami szkoły, która jest szkołą ukierunkowaną na przygotowanie do zawodów związanych z medycyną oraz biochemią. Wszystkie lekcje związane z biotechnologią prowadzone są w laboratoriach wyposażonych doskonale w różnego rodzaju sprzęty ułatwiające uczniom praktyczną naukę przedmiotu. Dodam, że każde stanowisko uczniowskie posiada pełen dostęp do urządzeń typu palnik gazowy, a uczniowie używają do swoich badań i eksperymentów szklanych naczyń. Jest to w pełni zgodne z ideą propagowaną przez szkołę - ideą autonomii ucznia. Uczniowie ucząc się odpowiadają jednocześnie za swój proces uczenia oraz za swoje stanowisko pracy. Nie zaobserwowaliśmy przypadków złego zachowania czy braku uwagi uczniów na lekcji, lekceważenia nauczycieli. Uczniowie byli bardzo skoncentrowani na lekcjach, zadawali dużo pytań, jednocześnie większość pracy wykonując samodzielnie i wykazując się dużą motywacją do pracy. Byłam pod ogromnym wrażeniem ich postawy. Co ciekawe, mimo, że na licznych szkolnych korytarzach, holach, zaułkach, toaletach i dziedzińcach szkolnych nauczyciele nie pełnią żadnych dyżurów, nie dochodzi tam do niebezpiecznych sytuacji, a uczniowie czują się bezpiecznie.

Uczniowie chętnie dzielili się swoją wiedzą z nami, tłumacząc nam zawiłości francuskiego systemu kształcenia oraz specyfikę nauki na ich profilu. Z zaangażowaniem wyjaśniali nam metody analizy wyników badań radiologicznych czy zasady hodowli tkankowych in vitro. Wraz z opiekującymi się nimi nauczycielami oprowadzali nas po różnorodnych salach laboratoryjnych, objaśniając nam ich funkcje.

Braliśmy także udział w dwóch lekcjach prowadzonych dwujęzycznie, co było szczególnie dla mnie interesujące. Lekcje dwujęzyczne prowadzone są jednocześnie przez dwóch nauczycieli: specjalistę przedmiotu oraz nauczyciela języka obcego. Uczniowie korzystając ze źródeł oryginalnych opracowywali zadany temat z geografii i socjologii, a następnie prezentowali wyniki swoich poszukiwań po angielsku. Nauczyciele cały czas służyli radą i pomocą, jednak to sami uczniowie wkładali największy wysiłek w pracę. Na innej lekcji dwujęzycznej uczniowie zaczynający naukę w pierwszej klasie uczyli się słownictwa związanego z pracą i z bezpieczeństwem pracy w laboratorium. Ta lekcja także prowadzona była przez dwie nauczycielki.

Dzięki tej wizycie przekonałam się, że oddanie uczniom odpowiedzialności za nich samych i ich decyzje w ich własne ręce może przynieść dobry skutek i sprawić, że młodzież bardziej odpowiedzialnie będzie podchodzić do nauki i swojej pracy. Jestem pewna, że odzyskanie poczucia sprawczości, którego brakuje często w naszej edukacji, jest czymś, co może bardzo pozytywnie wpłynąć na współpracę uczniów i nauczycieli.

Jednocześnie też da się zauważyć duża różnica w poziomie znajomości języka angielskiego pomiędzy naszymi uczniami a młodymi Francuzami. Na korzyść Polaków. Bardzo mnie to pozytywnie podbudowało - nie mamy się czego wstydzić, ponieważ nasi uczniowie prezentują dość wysoki poziom językowy i śmiało mogliby stawić czoła lekcjom dwujęzycznym w takiej formie, jaką nam zaprezentowano i świetnie by sobie z nimi poradzili.

Kolejną rzeczą, jaką zauważyłam we francuskiej szkole jest znacznie wolniejsze tempo pracy - bez presji krótkiego czasu przeznaczonego na dane zadanie, uczniowie pracowali w swoim tempie, co nie znaczy, że mniej efektywnie. I choć czasami ich umysły błądziły na manowce, to zawsze wracały na miejsce, a zadanie było wykonane. Bo główna zasada wielu lekcji mówi, że nieważne jak długo i jaką drogą dojdziesz do wyznaczonego celu, ważne, że do niego dojdziesz i zrobisz to samodzielnie.

Udział w tym szkoleniu był dla mnie wspaniałym doświadczeniem, które pozwoliło mi zauważyć pewne aspekty pracy nauczyciela, które niejako zniknęły z pola widzenia, jak tempo pracy dostosowane do uczniów, samoświadomość i przeniesienie odpowiedzialności za naukę na barki uczniów. Postaram się na moich lekcjach wprowadzić więcej spokoju i zaufania do ucznia i do jego motywacji. Jestem pewna, że pomoże nam to sprawniej przejść od pierwszego dnia szkoły, aż do dnia egzaminu maturalnego z języka angielskiego.

Jestem bardzo wdzięczna naszym francuskim gospodarzom za umożliwienie nam obserwacji pracy w ich szkole, za ich serdeczność i otwartość, za całą sympatię jaką nam okazali i za czas nam poświęcony.

Komentarze