Job shadowing w Liceo Danilo Dolci w Palermo
Nasi trzej nauczyciele : mgr Katarzyna Budziłek-Jurek, dr Michał Augustyniak oraz dr Leszek Śliwiński obserwują lekcje prowadzone dwujęzycznie przez nauczycieli włoskiej szkoły w zakresie następujących przedmiotów : history , natural
sciences , maths . Przeprowadzają też wywiady z nauczycielami oraz uczniami,
by dowiedzieć się jak najwięcej o funkcjonowaniu szkoły goszczącej, i by poznać dobre praktyki w obszarze metod
nauczania, oceniania , motywowania uczniów.
Nasza nauczycielka matematyki miała również szansę poprowadzenia zajęć z kodowania i szyfrów w języku angielskim . Lekcja bardzo spodobała się włoskim uczniom.
Relacja pani Katarzyny Budziłek-Jurek
W ciągu ostatniego tygodnia miałam
okazję przebywać na Sycylii w Liceo Delle Scienze Umane Danilo Dolci w Palermo.
Oprócz mnie z IX LO w Sosnowcu na JOBSHADOWING przyjechali: dr Michał
Augustyniak- geograf i dr Leszek Śliwiński
-historyk.
Miałam okazję pracować "w
cieniu" nauczycielki fizyki: pani NUCCIA INGRASSIA. MRS Nuccia pracuje z
grupami studentów w wieku 15-20 lat. Wykorzystuje podczas pracy metodologię
CLIL, którą poznałam na kursie letnim na Malcie w szkole ETI. Byłam
uczestnikiem lekcji fizyki o termoscopie, o zamianie jednostek temperatury:
Kalwina, Celsjusza i Fahrenheita oraz lekcji o masie i wadze. Lekcje odbywały
sie w języku angielskim. Obfitowały w ćwiczenia i aktywności atrakcyjne dla
studentów takie jak film, pokaz, krzyżówki, wykreślanki i wiele innych. Ze
względów pandemicznych uczniowie nie mogą pracować w grupach, lecz zawsze
omawiane i komentowane są wykonane przez nich ćwiczenia.
Podczas pobytu w szkole przeprowadziłam
z uczniami ankietę.
Wynika z niej, że lubią swoją szkołę,
swoich kolegów z klasy oraz uczących ich nauczycieli. Uczą się trzech języków
obcych; jest to ich ostatni rok nauki w tej szkole- planują iść na studia.
Gdyby mieli magiczną różdzkę, to zmieniliby system egzaminowania ; wycofaliby oceny
ze szkół...dodaliby dodatkową salę gimnastyczną.
Uczniowie przebywają przez cały dzień
nauki w jednej sali lekcyjnej- do nich przychodzą nauczyciele, by realizować
swój przedmiot. Wszyscy (bez wyjątku) noszą na twarzy maski przez cały czas
pobytu w szkole! Przy wejściu sprawdzane są paszporty covidove i mierzona jest
temperatura ciała osób wchodzących na teren szkoły.
Oprócz obserwacji lekcji sama miałam okazję przeprowadzić zajecia z grupą uczniów pani NUCCII . Był to warsztat w języku angielskim: CIPHERS and CODE. Uczniom podobały sie zaproponowane przez mnie ćwiczenia i chętnie rozwiązywali zagadki z kodowania.
Relacja dr Leszka Śliwińskiego
Tydzień pomiędzy 23 a 30 października
spędziłem w Palermo będąc, razem z PP. mgr Katarzyną Budziłek-Jurek i dr. Michałem
Augustyniakiem, uczestnikiem programu Erasmus+ na mobilności job shadowing.
Aktywność ta dała mi możliwość zapoznania się z warunkami i metodami pracy
włoskich nauczycieli oraz wykorzystywanymi przez nich pomocami naukowymi.
Zajęcia prowadzone przez prof. Antonellę Lepanto dotyczyły przemian w XIX w.
Europie (m.in.: drugiej rewolucji przemysłowej) pozwoliły mi inaczej spojrzeć
na sposób przekazywania materiału, a także odnieść się do nauczania w polskiej
szkole.
Równie istotnym aspektem włoskiej mobilności
była możliwość uczestniczenia w wycieczkach organizowanych przez naszych
włoskich opiekunów jak również organizowanego we własnym zakresie zwiedzania
Palermo i jego najbliższych okolic. Cała Sycylia jest rajem dla pasjonatów
historii, sztuki a także dobrego jedzenia. Moje zainteresowania skupiały się na
historii i sztuce, równie ważne były doznania kulinarne – nie ukrywam, że
włoska kuchnia jest moją ulubioną.
Palermo to miasto pełne zabytków: piękna
fontanna Pretoria przy placu o tej samej nazwie, Porta Felice czyli brama
portowa, Quatro Canti – kamienice symbolizujące cztery pory roku, dzielnica
Kalsa, Kościół San Cataldo, katedra będąca miejscem pochówku cesarza Fryderyka
II Hohenstaufa. W trakcie codziennych przejazdów do szkoły, w jej pobliżu,
mijaliśmy Ponte dell’Ammiraglio - średniowieczny most, który w 1860 był
świadkiem walk “czerwonych koszul” Garibaldiego z wojskami Królestwa Obojga
Sycylii. Palermo ma również polskie akcenty np. Karol Szymanowski jest autorem
opery “Król Roger” (opowiadająca o pierwszym królu Sycylii), której włoska
premiera odbyła się na deskach zabytkowego Teatro Massimo. Teatro Massimo
widzieliśmy tylko z zewnątrz, udało nam się natomiast uczestniczyć w koncercie
w Teatro Politeama, drugiego najstarszego palermitańskiego teatru, gdzie
wysłuchaliśmy przepięknego wykonania muzyki Ludwiga van Beethovena i Gustava
Mahlera
We własnym zakresie zwiedziliśmy także
Mondello z jego plażą w klimacie belle epoque i górujące nad Palermo Monreale z
jego arabsko - normańską katedrą. Ta ostatnia była również uwieczniona przez
F.F. Coppolę w filmie “Ojciec chrzestny 3”.
Włoscy opiekunowie umożliwili nam
zwiedzanie Doliny Świątyń w Agrygencie z pozostałościami starożytnego greckiego
miasta Akragas, wśród których dominują doryckie świątynie ze świątynią
Cocncordii na czele.
W trakcie kolejnego wyjazdu dotarliśmy
do Erice. Aby dojechać do tego położonego na szczycie góry, malowniczego
miasteczka trzeba pokonać kilkukilometrowy podjazd z nachyleniem miejscami
dochodzącym do 15%. Na miejscu, obok cudownej panoramy Trapani mogliśmy
zwiedzić XII w. normański zamek, kościół Matrice z XIV w. oraz Centrum Kultury
Naukowej im. Ettore Majorana. Po wizycie w Erice odwiedziliśmy także saliny w
Trapani – miejscu, w którym sól była produkowana już 3000 lat temu.
Tygodniowy pobyt na Sycylii to zbyt
krótki czas, by poznać historię, kulturę i ludzi tej wyspy, którą władali, bądź
jej fragmentami: Kartagińczycy, Grecy, Rzymianie, Frankowie, Wandalowie,
Bizantyjczycy, Arabowie, Normanowie, francuscy Andegawenowie czy Hiszpanie. To
zbyt krótko, by dostać nawet namiastkę samego Palermo, ale wystarczająco długo,
by zakochać się w Sycylii (przy całej świadomości jej wad – wszechobecne
śmieci, fatalne drogi) i chcieć tu wrócić.
Komentarze
Prześlij komentarz